|
Forum fanów Ajay Devgana :D
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tusia
Administrator
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:02, 08 Lip 2007 Temat postu: Omkara |
|
|
Reżyseria: Vishal Bharadwaj
Rok: 2006
Występują: Ajay Devgan, Saif Ali Khan, Vivek Oberoi, Kareena Kapoor, Konkona Sen Sharma, Naseeruddin Shah, Bipasha Basu
Myślę, że z perspektywy czasu zmieniłam troszkę zdanie o tym filmie. Jak wiadomo film jest ponury, przytłaczający i wstrząsający. Ekranizacja szekspirowskiego Otello, co sprawia, że ten kto tą sztukę zna, wie jak film się skończy.
Mimo, że film w pewnym momencie mnie niemiłosiernie znudził, trzeba przyznać, że wywarł na mnie ogromne wrazenie. Przede wszystkim postać Ishwar "Langda" Tyagi , którą zagrał w znakomity sposób Saif Ali Khan. Jak to niewiele trzeba, aby zmienić się nie do poznania. Wystarczy przytyć parę kilo, troszkę pochodzić na siłkę, obciąć włosy na krótko i zapuścić kilkudniowy zarost, a z romantycznego kochanka powstaje kawał skurczybyka. Owa charakteryzacja sprawia, że patrzac na niego cżlowieka ogarnia pewnego rodzaju strach. Od razu wiadomo, ze ta postać nie może posiadać dobrych cech charakteru.
Główną rolę tytułowego Omkary 'Omi' Shukla gra nasz kochany i ubóstwiany Ajay, którego bohater chcarakteryzuje się tym, że jest cichy, zamknięty w sobie, niebywale przystojny i mający wielkie uznanie w swoim świecie, a na dodatek zakochany w szekspirowskiej Desdemonie, tu niestety przerobionej na Dolly (niczym jak ta owieczka ), graną przez Kareenę Kapoor. I tu na chwilę chciałabym przystanąć. Tak jak mam wielką sympatię do Kareeny, tak jej postać mi się nie podoba. Mam wrażenie, ze jest małą, zagubioną dziewczynką, którą trzeba prowadzić za rączkę, a jesli choć na chwilę straci Omiego z pola widzenia, od razu staje się bezradna. Nie wiem, pewnie jest to moje subiektywne odczucie, ale takie mam zdanie o niej. No i jeszcze 'Ijust call to say Ilove you' w jej wykonaniu i to jej BOTTOM, którego jej do końca życia nie wybaczę. Zeby mi tak Steve Wonder'a sprofanować.
No trzeba by było jeszcze wspomnieć o Kesu granego przez Vivka, który został posądzony o romans z Dolly, a w rzeczywistości zakochany w tancerce Billo granej przez Bipashe Basu. Tak jak jestem uprzedzona do Vivka, tak w tym filmie nawet nawet, choć nie mówię, że jest powalajacy. Też troszkę taki pipowaty, ale lepszy niż w Kaal.
Na poczatku zbytnio nie wiedziałam o co chodzi w tym filmie, ale później powoli wszystko się wyjaśnia. Omi jest przywódcą partii politycznej, do której również należą Langda i Kesu. Historia zaczyna się od mianowania Kesu następca Omkary, co doprowadza do wsciekłosci Langde, który czuje się urazony. Z wsciekłości, która ogarnia Langdę, zaczyna siać niezgodę między Kesu a Omkarą, próbując wmówić Omiemu, że Kesu ma romans z jego ukochaną Dolly. Langdzie udaje się zatruc umysł Omkarze, który zaczyna wierzyć, że Kesy go zdradził i potajemnie spotyka się z Dolly. Plan Langdy, który osiaga sukces, prowadzi do tragedii....
Film powinno się oglądnać, bo mimo wielu niezrozumiałości, jest wart aby poświęcić mu te 2,5 h.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tusia dnia Nie 23:39, 12 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Achajka
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 0:13, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem krótko: film uwielbiam. Abstrachuje już od mej miłości do Szekpsira, bo to raczej nie wpłynęło na takie oczarowanie "Omkarą". Film jest poprostu dobry (ciche marzenie: by wyszedł na DVD w Polsce ). Moja pierwsza produkcja z Ajayem i choć nie oczarował mnie tu, jako aktor to i tak bardzo wrył mi się w pamięć, głównie przez to jego świdrujące spojrzenie (ten wzrok powala). Oprócz Adze, na bardzo duży plus wychodzi według mnie Kareena jedna z jej lepszych ról (choć oczywiście i tak "Yuvy" nic nie przebije), właściwie chyba od "Omkary" trafiła na listę moich ulubionych aktorek. Bardzo miłym zaskoczeniem jest też Saif, tą rolą poprostu przełamał stereotyp (miły, sympatyczny chłopak, grający jedynie zaamerykanizowanych playboyów) i pokazał że jakieś pokłady talentu aktorskiego mimo wszystko ma.
Oprócz tego genialna muzyka. Utworów " O Saathi Re", " Jaag Ja" czy "Naina" mogłabym słuchać w kółko.
tusia napisał: |
Film powinno się oglądnać, bo mimo wielu niezrozumiałości, jest wart aby poświęcić mu te 2,5 h. |
Niezrozumiałości?? Jak dla mnie fabuła aż tak skomplikowana nie była, jedynie należało uważnie ogladać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tusia
Administrator
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:16, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No bynajmniej dla Ciebie był zrozumiały, ja poczatkoeo miałam problemy ze zrozumieniem, o co w tym filmie chodzi ???? Ale zapewne jest to spowodowane moim filozoficznym umysłem, który w każdym napotkanym obiekcie, doszukuje się drugiego dna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marina
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:54, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem dlaczego ale jak weszłam na ten wątek zachciało mi się płakać to chyba ,ze wzruszenia :lol2:
Cóż , Omkara jest bardzo dobrym filmem nie da się zaprzeczyć . Nie chce się powtarzać Tusia już napisała twszystko Gra aktorów świetna chociaż Ajay nie mógł się w tym filmie popisać .Gapić się jest na co( czyt : klata Adze Saifka ) więc zrekompensowało mi to nude W sumie to polecam ścieżka dzwiękowa też dobra
AJAY !!!!!!! LOVE !!!!!! no
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sara1500
Administrator
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie moje kredki:)
|
Wysłany: Czw 21:22, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A ja nie pszepadam za tym filmem.... Zrobił na mnie troche dziwne wrazenie, tym bardziej pierwsze sceny filmu.. Kareena - kazdy wi brak jej klepek
Adze - VOLDEMORT w tej pelerynie i okularach jeszce szkoda ze nie latał
SAIF I VIVEKm - MATKO BOSKA!
Narazie do filmu przekonana nie jestem i jak narazie nie mma ochoty obejrzec go jeszcze raz..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achajka
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 17:28, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
tusia napisał: |
No bynajmniej dla Ciebie był zrozumiały, ja poczatkoeo miałam problemy ze zrozumieniem, o co w tym filmie chodzi ???? Ale zapewne jest to spowodowane moim filozoficznym umysłem, który w każdym napotkanym obiekcie, doszukuje się drugiego dna |
Hehe ja też tak mam przez co czasem nadinterpretuje pewne filmy lub fakty
Ale zwykle to mi się włącza dopiero po filmie, bo jak oglądam to z kolei śledze wszystko co się na ekranie dzieje, zapamiętuje każdy najdrobniejszy ruch
Sara mam nadzieję że się przekonasz do filmu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mooiroosje
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Wto 15:25, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
powiem krótko, wielkie wrażenie robi Ajayowy brzuszek <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achajka
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 16:04, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mooiroosje napisał: |
powiem krótko, wielkie wrażenie robi Ajayowy brzuszek <3 |
Czy ja wiem.... Na mnie wielkie wrażenie robi jego spojrzenie (nie czuję jak rymuje ) w tym filmie.
Jak już mówimy o tym co w filmie wywarło największe wrażenie... Jest jedna scena a właściwie dwie z "Omkary", związane z piosenką "Jag ja" które powodują u mnie olbrzymie wzruszenie i zapamiętałam je najbardziej z całego filmu... SPOILER pierwszy raz jak Omkara budzi Dolly właśnie piosenką "Jag ja" - this is so sweet . A potem na koniec filmu, kiedy ona leży już martwa, a on lezy obok niej i śpiewa tą samą piosenkę "obudź się, wstań moja królewno" - no normalnie łzy same mi płynęły KONIEC SPOILERA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mooiroosje
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Pią 11:09, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
piękna jest ta piosenka, tez na tym płakałam...
bardzo podobała mi się Konkona w tym filmie, no będę się zachwycać nią do konca swiata i bass....
SPOILER największym zaskoczeniem było smaobójstwo Adze... byłam święcie przekonana, ze Vivka Grzywka zabije a tu taka niespodziewanka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niesia
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 14:44, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jak widać Szekspir jest uniwersalny, chętnie bym zobaczyła jeszcze wiele adaptacji jego dzieł w kinie indyjskim, ale niestety, są chyba tylko 3, z czego, rzecz jasna "Omkara" najbardziej znana.
Bardzo mi się podobało. Nie tylko klimat i świetna muzyka, ale i aktorstwo na fajnym poziomie. Bohaterem nr 1, może nieco przypadkiem, stał się Saif w roli Bardzo_Złego_I_Podstępnego. Nawet nie wiedziałam, że wredny, knujący, mściwy Saif może mi się aż tak spodobać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mooiroosje
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Nie 2:30, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
3? jakie są pozostałe 2?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achajka
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 11:54, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Napewno Qayamat Se Qayamat Tak (z Aamirem i Juhi) - adaptacja Romeo i Julii, oraz Maqbool - Makbeta. Nie wiem czy o te dwa tytuły Niesi chodziło, ale ja znam akurat te I wydaje mi się że chyba nieco więcej ich jest (ale może tylko mi się wydaje)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mooiroosje
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Pon 2:06, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Oglądając po raz 1500sto900 Omkarę utwierdzam się w przekonaniu, że kocham Adże i jego kości biodrowe...
A w Tym filmiej jest po prostu idealny.. charyzmatyczny, męski, stanowczy.. matko.. mężczyzna mych snów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|