Autor |
Wiadomość |
Mooiroosje |
Wysłany: Sob 2:20, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
ostatnio oglądałam z moją kuzynką, żeby ją zachęcić do bolly no i się udało ba! Młoda nawet stwierdziła, ze jest podobna do zadehadyzowanej Anjali |
|
|
Mooiroosje |
Wysłany: Śro 13:18, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
dżus Rahul? dżus? a Karana nie lubię, za to, że dobre filmy potrafi spieprzyć Ruchadłem, jak w tym przypadku. Jedyny pozytyw to jej śmierć na samym początku xD tylko jak Rahul mógł się zacwycić Ruchadłem, a nie dostrzec boskości Kajol? ja tu rozpaczam, że bym chciała być piękna jak Pani Devgan, a on tu mi tą dziwę wybiera :-/ A film uważam za boski zwłaszcza scenę w altance. Co do tego, to Karan, ma talent, Suraj, Altanka... ah... Kuch kuch hota hai |
|
|
Marina |
Wysłany: Sob 14:32, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
Mój drugi film zaraz po K3G w kolejności oglądania . Męczyłam się 3 h z dopasowaniem i włączeniem napisów co teraz robie w 3 sekundy ( w zależności od humoru mojego kompa ). Ale do rzeczy.
Film bardzo mi się podobał i uwielbienie do Kajol i Szaruka się jeszcze bardziej pogłębiło.Rahul pierdoła wspaniała ale z chęcią bym go zdzieliła w łeb za poszerzenie głupiego stereotypu ,że laseczka w mini jest najsekowniejsza i najlepsza .Kajol wspaniała, urocza i głupia:P ja na jej miejscu nie chciałabym Rahula po tym jak ją potraktował ale cóż .. miłość to miłość , wybacza wszystko ( nie zapominając ,ze to Karana film ). Natomiast z Rani to różnie bywało . Na początku kiedy jej nie było to wspaniale , kiedy już błysnęła swoją kiecuszką na ekranie to było gorzej i niestety kiedy mijały cenne minuty było jeszcze gorzej . W pierwszej kolejności to irytacja potem zdenerwowanie , męczenie i mówiąc dosadnie wkurwianie maksymalne.(Nie ma co sie o niej więcej rozwodzić ).Salman mój ukochany w porządku zagrał "Heeee ju ar majkel dżordan" i "haj słithart" uroczy.Mała Anjali cudowna , szkoda ,że nie zagrała już w żadnym innym filmie Piosenki fajne , od początku mi sie spodobały . Szczególnie z zaręczyn Amana i Anjali ( wiem jak ta piosenka się zowie ale nie chce kaleczyć hindi ) , Hai Ladka Hai Dewanaa i Ladki Badi Anjani Hai .
Wspaniały Film . gdyby nie jeden szczegół to byłby idealny
Coś mnie wzieło ... ile ja napisałam :lol2: |
|
|
tusia |
Wysłany: Sob 0:15, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
Mi też jakiś czas zajęło przekonanie sie do muzyki, ale w końcu się przekonała i dziś uwielbiam !!!!
Przede wszystkim Ladki Badi Anjani no i Yeh Ladka Hai Deewana, natomiast nie znoszę Kuch Kuch Hota Hai i Koi Mil Gaya (chociaż chlebaczek jest całkiem całkiem )
No i jak mogam zapomnieć : Oł Rahul, oł Sonia, oł Rahul |
|
|
Achajka |
Wysłany: Sob 0:07, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
Tusiu zapomniałaś o "I don't like jokes! I don't like you " Bardzo sympatyczny, uroczy, rodzinny film (Karan innych nie robi ). Właściwie film dażę ciepłymi uczuciami, tylko muzyka mi nie bardzo podchodzi (do tej pory zresztą). Kajol zarówno w I jak i w II części filmu powala, Szaruk taki jak zawsze (Szarukowaty ), a Rani... (koszmar z ulicy wiązów), nawet Salmana da się tu przeżyc (ostatnio nawet tego aktora polubiłam, ale w moja sympatia jest w bezpiecznych granicach - bez zbędnych zachwytów ), ale Rani nie |
|
|
tusia |
Wysłany: Pią 23:48, 27 Lip 2007 Temat postu: Kuch Kuch Hota Hai |
|
O tym filmie mogłabym całe elaboraty pisać, jednak postaram się zawżeć w swej wypowiedzi to, co, moim zdaniem, jest najwazniejsze.
Reżyseria: Karan Johar
Rok: 1998
Występują: Shah Rukh Khan, Kajol, Rani Mukherjee, Anupam Kher, Farida Jalal
Film ten ma wielu zwolenników jak i przeciwników, jedni czepiają się gry głównych aktorów, innym nie podoba się sam reżyser. No, ale w końcu to Karan, który na swej depresji zarabia miliony. Z drugiej strony można mu wybaczyć, w końcu ten film to jego debiut.
Fabuła filmu, gdzie klasycznie na pierwszy planie jest miłośc. Przyjaźń to miłość, powiedział pewnego razu Rahul, co wywołało lawinę uczuć Anjali. .
Streszczając, główni bohaterowie Anjali i Rahul, para najlepszych przyjaciół, którzy razem studiują. Pewnego pięknego dnia pojawia się córka dyrektora Malhotry, Tina. No i Rahul kocha Tinę, Tina kocha Rahula i Anjali... która również sie w nim zakochuje. Czyli dwoma słowami: TRÓJKĄT RÓWNOBOCZNY
A teraz coś od siebie dodam No po pierwsze moje pierwsze bolly, które oglądałam bez napisów, mój eks mi tłumaczył i w sumie wyszło z dobre 6 godzin oglądania Dla mnie film kultowy, gdzie zwroty z tego filmu używam w życiu codziennym. Niezapomniane Rahul dżus ??? , He's my best friend czy Rahul is a cheater
Po tekstach widać, że reżyserem nie mógł być nikt inny jak Karan
Jesli chodzi o aktorów to Kajol jak zwykle cudowna, Szaruk i jego Rahul pierdoła no i Rani... i w tej kwestii pozostałabym na tym wielokropku
Film kocham w kazdej minucie, zwłaszcza na samym początku (dla wtajemniczonych wiadoma sprawa czemu ) i zawsze będę do niego wracać czyli dzień jak co dzień
No i oczywiście altanka ...... , mrs Breganza (AHA) oraz konfiużyn konfiużyn Amana
Tak więc KONGRATULEJSZYN AND CELEBREJSZYN
|
|
|